poniedziałek, 1 grudnia 2014

Podsumowanie listopada




W listopadzie otrzymałem 168.07$ z dywidend.

W tym miesiącu dwie posiadane przeze mnie spółki ogłosiły podniesienie dywidendy. Visa zwiększa wypłatę o 20% z 0.4$ do 0.48$, natomiast RGLD podnosi ją o 4.76% z 0.21$ na 0.22$.

Dywidendy

W listopadzie otrzymałem 168.07$ z dywidend:
  • DE 6.25$
  • AAPL 8.55$
  • OKE 12.36$
  • OGS 1.45$
  • O 7.7$
  • KMI 40.08$
  • IIM 24.18$
  • KGHM 67.5$

Oszczędności

  • 0 zł
Wartość portfela na koniec miesiąca: 334,214 zł (+1.8%).

poniedziałek, 3 listopada 2014

Podsumowanie października




W październiku otrzymałem 163.87$ z dywidend, włączając w to dywidendę z PZU. Na rynkach brak gwałtownych zmian. Waluty, a przede wszystkim dolar umocniły się w stosunku do złotówki. Nie wpływa to na wycenę mojego portfolio, którą podaję na blogu ponieważ dla prostoty założyłem, że dolar jest zawsze wart 3 zł. Z tego powodu wartość portfolio jest w rzeczywistości wyższa niż to podaję poniżej.

W tym miesiącu dwie posiadane przeze mnie spółki zwiększyły wysokość wypłacanej dywidendy. KMI zwiększa wypłatę o 2.3% z 0.43$ do 0.44$, natomiast OKE podnosi ją o 2.6% z 0.575$ na 0.59$.

Dywidendy

W październiku otrzymałem 163.87$ z dywidend:
  • O 7.68$
  • RGLD 1.98$
  • HTS 19.99$
  • IIM 24.06$
  • PZU 110.16$

Oszczędności

  • 0 zł
Wartość portfela na koniec miesiąca: 328,139 zł (+2.9%).

piątek, 10 października 2014

Podsumowanie września




Wrzesień był udanym miesiącem, otrzymałem 304.76$ z dywidend, włączając w to dywidendę z PGE. Ceny niektórych akcji spadły, ale wartość całego portfela utrzymała się na podobnym poziomie jak w sierpniu.

Z każdym miesiącem mój dochód z dywidend rośnie. We wrześniu doszło do dwóch podwyżek dywidendy, jedna od Microsoftu, z 0.28$ na 0.31$ (+10.71%) oraz McDonald's, z 0.81$ do 0.85$ (+4.94%). Te dane dotyczą dywidendy wypłacanej kwartalnie na każdą akcję.

Dywidendy

We wrześniu otrzymałem 304.76$ z dywidend:
  • WEC 16.28$
  • V 3.76$
  • SO 42.37$
  • TGT 27.91$
  • MSFT 24.24$
  • O 7.63$
  • MCD 28.93$
  • DLR 40.60$
  • IIM 23.94$
  • PGE 267.3 zł (89.1$)

Oszczędności

  • 0 zł
Wartość portfela na koniec miesiąca: 318,793 zł (+184 zł  - 0%).

poniedziałek, 1 września 2014

Podsumowanie sierpnia i zmiana planów




W sierpniu otrzymałem 258.21$ z dywidend, wynik mocno podbiły polskie spółki, ENEA i KGHM dokonując swoich wypłat.

Sytuacja na rynku uspokoiła się. Ukraina nadal straszy, ale chyba nikt za bardzo nie wierzy w scenariusz wojenny. Wieczni pesymiści wieszczą spadki, ale spadków nie widać. W sierpniu otworzyłem pozycję w Lentex. Liczę, że będzie to równie udany zakup jak Novita.

Podobno w życiu jedna pewna rzecz to zmiany dlatego ogłaszam, że zawieszam dodawanie do portfela nowych oszczędności. Oznacza to, że mój plan milion prawdopodobnie będzie musiał zostać zaktualizowany. Póki co nie będę tego robił, ale chcę być uczciwy wobec czytelników i przekazywać wszystkie istotne informacje. Sytuacja życiowa zmusza mnie do zawieszenia wpłat, być może będę musiał wykorzystać część zgromadzonej gotówki na inne cele. Będę o tym informował w kolejnych wpisach.

Dywidendy

W sierpniu otrzymałem 258.21$ z dywidend:
  • DE 6.21$
  • OKE 11.95$
  • AAPL 8.51$
  • O 7.61$
  • KMI 38.82$
  • OGS 1.45$
  • IIM 23.82$
  • ENEA 277.02 zł (92.34$)
  • KGHM 202.5 zł (67.5$)

Zmiany w portfelu

  • Zakup 1000 akcji Lentex SA po średniej cenie 8.06 zł

Oszczędności

  • 0 zł
Wartość portfela na koniec miesiąca: 318,609 zł (miesięczny wzrost o 2%).

Przewaga amerykańskiej giełdy - część 1


Tak jak pewnie większość z Was zaczynałem inwestowanie na naszej,  rodzimej giełdzie. Przez długi okres w ogóle nie brałem pod uwagę innych rynków. Jest to zresztą typowe dla wszystkich inwestorów na świecie, wolimy inwestować w to co znamy. Chciałbym podzielić się moimi spostrzeżeniami na temat amerykańskiej giełdy z punktu widzenia inwestora długoterminowego. Skupiłem się na opisie głównych zalet w porównaniu do giełdy polskiej. Nie twierdzę, że którakolwiek z giełd jest lepsza. Na każdej z nich można zarabiać i równie łatwo tracić pieniądze. Pierwotnie chciałem opisać kilka głównych zalet w jednym poście, ale tak się rozpisałem na punkt pierwszy, że rozbiję to na cykl postów. Dzisiaj prezentuję numer jeden. Dajcie znać w komentarzach czy się podoba.

Inwestycja w wiodącą gospodarkę świata

    Jest takie powiedzenie, jeśli nie możesz ich pokonać, dołącz do nich. Coś w tym jest, również w kontekście giełdy. Stany Zjednoczone są liderem gospodarczym, nawet jeśli statystycznie Unia Europejska ma sumarycznie wyższy PKB. Nie przypominam sobie, aby w Europie powstawały wynalazki czy produkty na miarę Internetu, komputera osobistego czy iPhona. Amerykanie wiedzą jak wyprodukować coś co się sprzeda i jak na tym zarobić. Największe globalne spółki pochodzą z Ameryki, przypuszczam, że nie zdajesz sobie sprawy jak często korzystasz z amerykańskich produktów. W samej łazience posiadam produkty co najmniej trzech amerykańskich spółek: Colgate-Palmolive, Johnson & Johnson oraz Procter & Gamble. Pomyśl o tym, że w każdej chwili, ktoś na świecie otwiera puszkę Coca-Coli, zamawia Big Maca, albo popija kawę w Starbucku. Każdy taki produkt czy usługa nakręca amerykańską gospodarkę. A Ty  kupując akcje amerykańskiego przedsiębiorstwa możesz stać się właścicielem kawałka tej machiny.

    Często cofam się myślami w czasie do roku 2008 kiedy na świecie rozpoczął się kryzys. Na całym świecie giełdy nurkowały, łącznie z amerykańską. Ale czy zaobserwowałeś co działo się z walutami, z dolarem? Na dni przed wybuchem kryzysu (lipiec 2008) dolar kosztował 2 złote, po kilku miesiącach było to już 3.6 zł, wzrost o 80%. Prawda jest taka, że dolar jest postrzegany jako bezpieczna przystań. Gdy coś złego się dzieje na rynkach finansowych to globalne rynki zawsze uciekają do dolara. Zresztą podobnie jest teraz, gdy rośnie niepewność co do sytuacji na Ukrainie. Im większa niepewność tym silniejszy dolar. Z tego właśnie powodu uważam, że w momentach kryzysowych posiadanie inwestycji dolarowych jest bezpieczniejsze niż każdych innych. Dlaczego tak się dzieje? Ponieważ dolar reprezentuje siłę amerykańskiej gospodarki. Aby kupować amerykańskie produkty, których pragnie świat potrzeba dolarów.  Warto wspomnieć, że dolar jest tak zwaną walutą rezerwową (ang. reserve currency). Oznacza to, że jest to waluta, w której nominowanych jest większość międzynarodowych transakcji. Ta przewaga dolara będzie trwała tak długo jak świat używa dolara i wierzy w amerykańską gospodarkę.

    Poniżej kilka porównań wielkości rynków w USA i w Polsce.

    • Kapitalizacja giełdy amerykańskiej (NYSE + NASDAQ) wynosi 25 bln $, polskiej GPW 276 mld $ z czego wynika, że ta pierwsza jest 90 razy większa. 
    • w 2013 roku obroty były 287 razy większe na NYSE + NASDAQ niż na GPW
    • jedna duża, amerykańska spółka może być warta więcej niż cała GPW np. Johnson & Johnson jest warta obecnie około 292 mld $. Apple, największa spółka NASDAQ jest obecnie wyceniania na 2 x GPW (~600 mld $)

    poniedziałek, 25 sierpnia 2014

    Nowa spółka w portfelu Lentex SA



    Poniżej lista głównych powodów dla których zdecydowałem się na ten zakup:

    • Lider w produkcji wykładzin i włóknin w Polsce (60% to sprzedaż w Polsce, 40% eksport)
    • Spółka z wieloletnią tradycją, jest na giełdzie od 1997 roku, chwali się że istnieje od 1911 roku.
    • Produkty, które zawsze będą potrzebne, np. wykładziny czy włókniny higieniczne.
    • Spółka dynamicznie się rozwija, w przeciągu ostatnich 5 lat zwiększyła przychody z 167 do 477 mln (285%) i zysk netto z 5.2 do 49 mln (940%).
    • Spółka przejęła ostatnio pakiet kontrolny w innej spółce branżowej Novita SA, którą równiez posiadam w portfelu
    • Lentex agresywnie skupuje swoje akcje, w tym roku umorzył 5% akcji
    • Spółka ogłosiła dzisiaj, że zamierza ogłosić wezwanie na 6 milionów akcji (ok 10% całości) po cenie 9.75 zł za akcję w ramach programu skupu. Oznacza to premię w stosunku do dzisiejszej ceny na poziomie ~20%!

    Zakupiłem dzisiaj 600 akcji Lentex SA po średniej cenie 8.15 zł.

    Aktualizacja 29 sierpnia.

    Spółka opublikowała dobre wyniki za pierwszą połowę tego roku. Cena akcji nieznacznie spadła w ciągu ostatnich kilku dni. Zdecydowałem się powiększyć pozycję. Dokupiłem 400 akcji po 7.90 zł. Posiadam aktualnie 1000 akcji Lentex kupionych po średniej cenie 8.06 zł.


    piątek, 1 sierpnia 2014

    Podsumowanie lipca




    Po świetnym czerwcu przyszedł czas na słabszy miesiąc. W lipcu otrzymałem 52.82$ z dywidend.

    Sytuacja na rynkach pozostawała bez zmian. Dopiero koniec miesiąca przyniósł spadki. Jestem ciekaw czy to zmiana trendu czy jednie chwilowa przecena i pójdziemy wyżej. Nie mam nic przeciwko większej korekcie. Od dłuższego czasu gromadzę gotówkę na kolejne zakupy.

    W lipcu dokupiłem kilka akcji PZU. Polskie akcje są znacznie niżej wyceniane niż amerykańskie dlatego wydaje mi się, że jest to sensowny ruch. Z drugiej strony widzę, że złotówka oraz euro osłabiło się w stosunku do dolara. To oznacza, że pomimo spadków wartość portfela w złotówkach nie spada w takim samym stopniu.

    Dywidendy

    W lipcu otrzymałem 52.82$ z dywidend:
    • O 7.58$
    • RGLD 1.97$
    • HTS 19.57$
    • IIM 23.7$

    Zmiany w portfelu

    • Zakup 4 akcji PZU SA po średniej cenie 441 zł

    Oszczędności

    • 4000 zł
    Wartość portfela na koniec miesiąca: 312,109 zł (miesięczny wzrost o 1.1%).

    wtorek, 22 lipca 2014

    Jak zarobiłem na nudnej spółce 15% rocznie



    Prześledziłem dzisiaj historię jednej z moich pierwszych spółek dywidendowych kupionych na GPW. Jest to spółka, którą kupiłem 3 lata temu, długo przed tym zanim zacząłem prowadzić tego bloga. 3 lata to okres wystarczająco długi, aby móc oceniać czy inwestycja się udała czy też nie. Kupiłem wtedy 20 akcji PZU po średniej cenie 350 zł. Dzisiaj, jedna akcja kosztuje 440 zł czyli zarobiłem niecałe 8% rocznie. Nieźle, ale zapomnieliśmy o jednej rzeczy, o dywidendzie! 

    PZU wypłaciła przez ostatnie 3 lata następujące dywidendy 26 zł (2011), 22.43 zł (2012), 29.70 zł i 20 zł (2013). W sumie 98.13 zł czyli więcej niż zyskałem na samej cenie akcji, która wzrosła o 90 zł. Wliczając dywidendę okazuje się, że uzyskałem wynik 15% rocznie. Po podatku 19% byłoby to 12.8%. 

    Uważam, że jest to świetny wynik biorąc pod uwagę, że jest to chyba jedna z najnudniejszych spółek na GPW. Czy jest coś bardziej nudnego w przewydywalnej spółce z WIG-20? Właśnie takich spółek szukam do swojego portfela. Nudnych, ale przewidywalnych. Takich, które każdego roku wypracowują zyski, którymi dzielą się akcjonariuszami.

    Zdecydowałem się dzisiaj powiększyć swoją pozycję w PZU. Dokupiłem 4 akcje po średniej cenie 441.7 zł. Mam aktualnie w portfelu 24 akcje PZU zakupione po średniej cenie 364.88 zł.

    Cieszy mnie, że na rynku jest tylu pesymistów przewidujących spadki. To powoduje, że ceny akcji utrzymują się na niskich poziomach i pozwala mi je taniej kupować. Dziękuję.

    wtorek, 1 lipca 2014

    Podsumowanie czerwca




    Zgodnie z przewidywaniami czerwiec był rekordowym miesiącem. Otrzymałem pierwsze w tym roku dywidendy z polskich spółek, ale nawet bez nich byłby to najlepszy miesiąc w historii. Spółki amerykańskie wypłaciły mi aż 208.86$, a polskie 655.29 zł czyli drugie tyle. Aktualny rekord dywidend będę śledził w dolarach, ponieważ w tej walucie otrzymuje najczęściej wpłaty. Przy aktualnym kursie 3 zł za dolara, wychodzi na to, że otrzymałem w czerwcu 427.29$.

    Cieszy mnie jeszcze bardziej fakt, że przełamałem w czerwcu granicę 300 tysięcy złotych. Póki co wszystko idzie zgodnie z planem i na koniec roku powinienem osiągnąć 321 tysięcy.

    Dywidendy

    W czerwcu otrzymałem 427.29$ z dywidend:
    • WEC 16.16$
    • V 3.75$
    • SO 41.95$
    • TGT 22.92$
    • MSFT 24.1$
    • O 7.54$
    • MCD 28.73$
    • DLR 40.12$
    • IIM 23.59$
    • ENERGA 54$ (162 zł)
    • NOVITA 164.43$ (493.29 zł)

    Oszczędności

    • 4000 zł
    Wartość portfela na koniec miesiąca: 308,611 zł (miesięczny wzrost o 2.8%).

    sobota, 31 maja 2014

    Podsumowanie maja




    W maju otrzymałem 95.21$ dywidendy oraz dodałem nową spółkę do portfela. W czerwcu dwie z moich polskich spółek zaczną wypłacać dywidendę, Energa oraz Novita. Będę musiał podjąć decyzję czy wypłacone środki reinwestować w te same spółki czy może zebrać większą kwotę i przeznaczyć ją na coś innego. Jedno jest pewne, czerwiec będzie rekordowym miesiącem w tym roku pod względem wysokości dywidendy.

    Dywidendy

    W maju otrzymałem 95.21$ z dywidend:
    • DE 5.25$
    • O 7.51$
    • AAPL 8.47$
    • OKE 11.55$
    • KMI 37.52$
    • OGS 1.44$
    • IIM 23.47$

    Zmiany w portfelu

    • Zakup 230 akcji Decora SA po średniej cenie 6.40 PLN

    Oszczędności

    • 4000 zł
    Wartość portfela na koniec miesiąca: 299,979 zł (miesięczny wzrost o 2.1%).

    piątek, 23 maja 2014

    Nowa spółka w portfelu Decora SA


    Decora SA zajmuje się produkcją oraz dystrybucją artykułów wykończeniowych i dekoracji wnętrz takich jak karnisze, rolety, listwy podłogowe. Głównym rynkiem sprzedaży jest Polska, reszta to eksport, głównie do Europy wschodniej, Rosji, Ukrainy oraz Białorusi, które odpowiadają za 30% sprzedaży.

    Spółka ta zainteresowała mnie z dwóch podowód. Po pierwsze, spełnia podstawowe kryteria selekcji, takie jak wysoka jakość, stabilne wyniki finansowe, które rosną. Spółka od lat dzieli się zyskiem z akcjonariuszami. W tym roku będzie to 0.42 zł na akcję co daje przy aktualnym kursie ponad 6%. Po drugie, przez ostatnie 6 miesięcy kurs akcji spadł o ponad 50%. Aktualnie przy C/Z=~8, C/WK=~0.5 spółka wydaje się tania, choć trzeba przyznać, że cała branża materiałów budowlanych jest dość nisko wyceniana. 

    Głównym powodem ostatniej, drastycznej przeceny była strata w pierszym kwartale tego roku. Ta strata spowodowana jest przez kryzys polityczny na Ukrainie. W rezultacie, którego hrywna oraz rubel mocno spadły, dlatego należności spółki przeliczone na PLN obniżyły się. Dlaczego mnie to nie martwi? Ponieważ sprzedaż na wschodzie to jedynie 30% całości sprzedaży. Poza tym długoterminowo sytuacja powinna się poprawiać. To nie jest tak, że Ukraincy czy Rosjanie nagle przestaną kupować towary z Polski. Oczywiście sprzedaż na pewno spadnie, ale nawet przy spadku o połowę,  będzie to jedynie 15% całkowitej sprzedaży spółki. Wydaje mi się, że rynek zbyt mocno zareagował i powstała okazja, aby kupić akcje.

    Ostatnie, duże transakcje na akcjach spółki mogą świadczyć o tym, że wychodzi z niej duży akcjonariusz. Póki co, nie było żadnego komunikatu, ale może się pojawi za kilka dni.

    Zdecydowałem się dzisiaj otworzyć małą pozycję. Kupiłem 230 akcji po średniej cenie 6.40 zł. Jest spora szansa, że cena będzie jeszcze spadać, więc nie wykluczam, że zwiększę swoją pozycję.


    czwartek, 1 maja 2014

    Podsumowanie kwietnia




    W kwietniu dochód z dywidend wyniósł 51.97$ co w porównaniu z marcem jest wynikiem dość skromnym. Marzec był jednak dość wyjątkowy. Tak naprawdę w poprzednim miesiącu padł rekord jeśli chodzi o wysokość dywidendy. Wynosi on obecnie 165.34$. Przypuszczam, że zostanie on pobity już za kilka miesięcy, gdy polskie spółki zaczną wypłacać swoje dywidendy.

    W kwietniu zwiększyłem swoją pozycję w Novita SA i jestem bardzo ciekaw co wyniknie z walki dużych akcjonariuszy. Jestem dobrej myśli i sądzę, że długoterminowo ta pozycja przyniesie mi zyski.

    Dywidendy

    Otrzymałem 51.97$ z dywidend:
    • O 7.49$
    • RGLD 1.97$
    • HTS 19.15$
    • IIM 23.35$

    Zmiany w portfelu

    • Zakup 100 akcji Novita SA po średniej cenie 33.50 PLN

    Oszczędności

    • 4000 zł
    Wartość portfela na koniec miesiąca: 293,573 zł (miesięczny wzrost o 2.9%).

    czwartek, 24 kwietnia 2014

    Zwiększam pozycję w Novita SA o 50%

    O Novicie pisałem już w tym roku tutaj. Kupiłem wówczas 200 akcji tej spółki.

    Od tamtego czasu doszło do kilku istotnych wydarzeń:

    • Zarząd spółki zarekomendował wypłatę dywidendy w wysokości 2,03 zł/akcję co daje ponad 6% stopę dywidendy przy dzisiejszym kursie zamknięcia.
    • Spółka spodziewa się rekordowo wysokich zysków w 2014 roku na poziomie 7,4 mln zł (12% wzrost w stosunku do 2013). Odbieram to jako pozytywny sygnał, szczególnie, że zarząd tej spółki przyjmuje zwykle bardzo rozsądne założenia, które potwierdzały się w przeszłości.
    • Spółka odnotowała rewelacyjne wyniki sprzedaży za I-szy kwartał 2014.
    • Duży akcjonariusz Finveco nadal zwiększa swoje zaangażowanie dokupując akcje na rynku.
    • Spółka Lentex, drugi duży akcjonariusz zamierza ogłosić wezwanie do sprzedaży akcji Novity, tak aby osiągnąć pakiet większościowy po cenie 35 zł/akcję.
    • Finveco obawiając się przejęcia kontroli nad spółką przez Lentex ogłasza Nadzwyczajne Walne Zgromadzenie akcjonariuszy, aby odwołać przedstawicieli Lentexu z Rady Nadzorczej oraz podnieść dywidendę.
    Nie do końca rozumiem co chce osiągnąć Finveco, ale jedno jest pewne. O spółkę mocno walczą dwie strony. Obaj akcjonariusze mają po odpowiednio 31 i 33% akcji zatem brakuje im około 20% akcji, aby przejąć kontrolę.

    Według mnie jest to okazja dla drobnych akcjonariuszy, aby skorzystać z okazji i dokupić akcje póki są one jeszcze na poziomie niższym niż wezwanie. Z tego powodu zwiększyłem swój stan posiadania Novity o 50%. Kupiłem 100 akcji po cenie 33,50 zł. Aktualnie posiadam 300 akcji zakupionych po średniej cenie 31,87 zł.

    piątek, 11 kwietnia 2014

    Podsumowanie marca




    Marzec był bardzo dobrym miesiącem. Otrzymałem rekordowo wysoką dywidendę w wysokości 165.34$. Tak dobry wynik to w pewnym stopniu przypadek, po prostu duża część spółek z mojego portfela akurat w tym miesiącu wypłaciła dywidendę.

    Dywidendy te są automatycznie inwestowane z powrotem w akcje. Napiszę o zaletach tego rozwiązania w przyszłości. Póki co wystarczy wiedzieć, że amerykańskie giełdy pozwalają na zakup części akcji. Dlatego np. moja aktualna pozycja w Apple to 3.03 akcje. Te 0.03 akcje kupiłem właśnie  poprzez automatyczną inwestycję dywidend. Po angielsku nazywa się to DRIP, skrót od Dividend Reinvestment Plan.

    W marcu dokonałem kolejnych zakupów i stałem się posiadaczem solidnej spółki The Southern Company. Zakup ten zwiększa moje roczne dochody z dywidend o 191.76$.


    Dywidendy

    Otrzymałem 165.34$ z dywidend:
    • WEC 16.04$
    • V 3.75$
    • TGT 22.79$
    • MSFT 23.95$
    • O 7.45$
    • MCD 28.53$
    • IIM 23.23$
    • DLR 39.6$

    Zmiany w portfelu

    • Zakup 94 akcji The Southern Company po średniej cenie 42.5$

    Oszczędności

    • 4000 zł
    Wartość portfela na koniec miesiąca: 285,073 zł (miesięczny wzrost o 2.6%).

    czwartek, 20 marca 2014

    Dlaczego nadal kupuję akcje


    Amerykańskie indeksy giełdowe pobijają kolejne rekordy. Wielu sądzi, że kupowanie akcji w takiej sytuacji jest zbyt ryzykowne. Oczekują oni rychłego krachu i powtórki z 2008 roku. Jeśli ceny akcji spadną to takie zachowanie wydaje się sensowne. Problem w tym, że krachu nikt nie potrafi przewidzieć. Najczęściej zdarza się wtedy, gdy nikt tego nie oczekuje. Myślę, że tak będzie i tym razem.

    Trzymam się obranej strategii, która chroni mnie przed tego typu dylematami. Nie próbuję w żaden sposób wyczuwać rynku, nie czytam wykresów. Tym co mnie chroni to spółki, w które inwestuję. Oczywiście, gdy przyjdą spadki wszystkie akcje polecą w dół. Tego nie sposób uniknąć jeśli inwestujemy długoterminowo. Dlatego musimy mieć solidne podstawy by sądzić, że realna wartość zakupionych akcji rośnie w czasie, nawet podczas korekty. Takie przekonanie, ochroni nas przed pochopną decyzją o sprzedaży akcji, gdy w grę wejdą silne emocje związane ze spadkami.

    To co daje mi pewność, że warto spółkę trzymać w portfelu jest wypłacana przez nią dywidenda. Po pierwsze spółka powinna nieprzerwanie, od wielu lat wypłacać dywidendę. Po drugie, ta dywidenda musi co roku rosnąć. Na młodym, polskim rynku kapitałowym trudno jest znaleźć tego typu spółki. Owszem, mamy na rynku solidne spółki dywidendowe jak np. Novita, o której pisałem tutaj. Problem w tym, że dywidendy są nieregularne tzn. nie zawsze rosnące i wypłacane od niewielu lat. Postaram się wkrótce opisać osobny post jak to wygląda na rynku amerykańskim. Póki co wystarczy wiedzieć, że na nowojorskiej giełdzie jest wiele spółek, które podczas krachu w 2008 nie tylko wypłacały cały czas dywidendę, ale jeszcze ją zwiększały.

    Taką spółką jest np. The Southern Company (SO), którą dzisiaj dodałem do mojego portfela. Jest to amerykańska spółka energetyczna, istniejąca od 1945 roku. Posiada elektrownie o mocy 43 GW oraz obsługuje 4.3 miliona klientów. Dla porównania, polskie PGE posiada 12.9 GW i około 5.1 milionów klientów. Główną zaletą spółek energetycznych jest to, że prąd zużywa każdy i w każdej sytuacji, nikt z nas nie zrezygnuje z płacenia rachunku za prąd. Drugą zaletą jest to, że te spółki w praktyce posiadają monopol w danym regionie. Konkurencja praktycznie nie istnieje ponieważ wejście na dany rynek wymaga bardzo dużych nakładów kapitału. To dlatego posiadam tak wiele spółek z tej branży. Dodatkowa zaleta SO w stosunku do polskich odpowiedników jest to, że płaci rosnącą dywidendę od 12 lat. Oznacza to, że każdego roku, od 12 lat dywidenda rośnie o kilka procent. Średnio, w ciągu ostatnich 10 lat rosła ona o 3.8%. Oznacza to, że trzymając tę spółkę nie tylko otrzymujemy regularną dywidendę, ale mamy prawie pewność, że będzie ona rosła o kilka procent rocznie. Przy aktualnej cenie akcji, stopa dywidendy wynosi 4.74%. Oznacza to, że za rok spodziewam się około 4.88%, natomiast za 5 lat będzie to już 5,49% przy założeniu, że spółka będzie zwiększać dywidendę o 3% rocznie.

    Dzisiaj zakupiłem 94 akcje SO po średniej cenie 42.5$.

    Zachęcam do komentowania.


    wtorek, 4 marca 2014

    Podsumowanie lutego




    Dywidendy

    Otrzymałem 88.04$ z dywidend:
    • DE 5.23$
    • AAPL 7.82$
    • KMI 36.25$
    • O 7.42$
    • OKE 8.21$
    • IIM 23.11$

    Zmiany w portfelu

    • Otrzymałem 6.034 akcji OGS uzyskanych z podziału spółki OKE (1 akcja OGS za każde 4 akcje OKE).

    Oszczędności

    • 4000 zł

    Wartość portfela na koniec miesiąca: 277,839 zł (miesięczny wzrost o 2.9%).

    środa, 5 lutego 2014

    Styczeń 2014 podsumowanie




    Dywidendy

    Otrzymałem 87.79$ z dywidend:
    • DLR 36.74$
    • O 7.39$
    • RGLD 1.96$
    • HTS 18.71$
    • IIM 22.99$

    Kupno

    • 200 akcji Novity (NVT) po średniej cenie 31.05 zł za akcję

    Oszczędności

    • 4000 zł

    Wartość portfela na koniec miesiąca: 269,991 zł (miesięczny wzrost o 1.22%).

    niedziela, 26 stycznia 2014

    Nowa spółka w portfelu



    Nie planowałem w najbliższym czasie robić zakupów, ale w ostatnim tygodniu nadarzyła się okazja by kupić świetną spółkę po dobrej cenie.

    Tą spółką jest producent włóknin, Novita S.A. W ostatnim czasie pisałem w jaki sposób bezpiecznie inwestować na giełdzie. Kierując się podanymi tam zasadami wyjaśnię dlaczego podjąłem decyzję o kupnie.
    • Novita posiada długą historię na GPW, jest notowana od 1994 roku. Przez ostatnie lata kryzysu spółka musiała sobie radzić z rosnącymi kosztami materiałów i elektryczności. Wyniki finansowe w latach 2009-2011 pogorszyły się, ale przychody spółki cały czas rosły co sugeruje, że spółka była w stanie przenosić wyższe koszty na swoich klientów. Przez ostanie kilka lat zyski rosną i wynik za 2013 będzie lepszy niż za rok wcześniejszy. Pozytywnym sygnałem jest to, że wyniki spółki nie podlegają wahaniom, są stabilne i rosną. Spółka jest w dobrej sytuacji finansowej, nie dość, że zredukowała zadłużenie to jeszcze wypłaca dywidendę.
    • Spółka od roku 2009 płaci corocznie dywidendę. Dywidenda jest dowodem na to, że spółka zarabia realne pieniądze i że zysk nie jest wynikiem zabiegów księgowych. Novita nie dość, że regularnie dzieli się zyskami to płaci naprawdę sporo. W poprzednim roku wypłaciła 3.3 zł co daje ponad 11% po kursie zamknięcia z piątku. Nie znam drugiej, tak bezpiecznej spółki na GPW, która by płaciła aż tyle. Należy pamiętać, że nie ma gwarancji, że spółka wypłaci w tym roku podobnie wysoką dywidendę. Mam jednak powody by wierzyć, że będzie ona na podobnym poziomie. Po pierwsze dlatego, że wypłaty dywidendy były przez ostatnie lata preferowaną opcją głównych akcjonariuszy spółki, po drugie zysk z 2013 będzie wyższy niż za 2012. Co prawda spółka w ostatnich latach korzystała z funduszu dywidendowego, który podnosił wypłaty, ale nawet bez niego liczę, że będzie ona na poziomie 7-8%.
    • Akcje przy C/Z = ~11 się tańsze niż konkurencyjny Lentex (C/Z = ~13). Novita oferuje wyższą dywidendę.
    • Kupując Novitę 5 lat temu po 15 zł za akcję, dziś mielibyśmy akcje warte 29.76 zł oraz 9.47 zł netto z dywidend. Oznacza to średnią roczną stopę zwrotu na poziomie 21%.
    • Warto wspomnieć, że dwóch głównych akcjonariuszy OFE Pocztylion oraz Lentex zredukowali ostatnio swoje pakiety akcji. Natomiast trzeci duży akcjonariusz, Pan Janusz Piczak zwiększył swoje zaangażowanie i posiada aktualnie 31.34% akcji. Obserwując tę spółkę od dłuższego czasu myślę, że temu Panu zależy na przejęciu kontroli nad spółką. Otrzymaną, wysoką dywidendę przeznacza na coroczne dokupowanie akcji. Według mnie to jest kolejny, pozytywny sygnał i utwierdza mnie w przekonaniu, że wysoka dywidenda będzie wypłacana przez kolejne lata. Ostatnie spadki są okazją, aby kupić akcje po niższej cenie.
    W poprzednim tygodniu kupiłem 200 akcji Novity po średniej cenie 31.05 zł. Jak zwykle przypominam, że powyższe informacje są jedynie moją opinią i nie stanowią rekomendacji.

    Zapraszam do komentowania.


    środa, 15 stycznia 2014

    Jak bezpiecznie inwestować na giełdzie?



    Pisałem już o tym w jaki sposób pozyskuje kapitał na inwestycje oraz o tym czego nie należy robić. Określiłem cel oraz przedstawiłem plan dzięki któremu będę mógł oceniać osiągane wyniki. Przyszła pora, aby napisać więcej o tym w jaki sposób wybieram spółki do portfela. 

    Ostrzeżenie

    Inwestowanie na giełdzie jest trudne i ryzkowne. Większość inwestorów traci pieniądze na giełdzie. Traci najczęściej dlatego, że nie rozumie na czym polega inwestowanie i myli je ze spekulacją. Jeśli nie posiadasz kapitału to skup się najpierw na jego pozyskaniu, dopiero później myśl o inwestowaniu. Jeśli zamierzasz giełdę traktować jak loterię to również Ci to odradzam. Na giełdzie jest pod dostatkiem tak zwanych dawców kapitału, którzy nie wiedzą co robią. Odradzam Ci również inwestowanie jeśli myślisz, że osiągniesz wysokie stopy zwrotu rzędu kilkudziesięcu procent rocznie. Czy wiesz jaką stopę zwrotu osiągnął Warren Buffet, jeden z najlepszych inwestorów na świecie? Przez ostatnie 47 lat osiągał średnio 19.7% rocznie. Jeśli sądzisz, że jesteś w stanie pobić najlepszego inwestora na świecie to pochwal się się jak to robisz... Moje oczekiwania są na realistycznym poziomie. Do dalszej części zapraszam wyłącznie osoby, które należą do tej nielicznej grupy, która panuje nad swoimi finansami, rozumie ryzyko wiążące się z inwestowaniem na giełdzie oraz ma realistyczne oczekiwania co do wyników.

    Czy istnieją bezpieczne inwestycje?

    Jestem bardzo podejrzliwy gdy przeczytam, że coś jest tzw. bezpieczną inwestycją. Według mnie coś takiego nie istnieje. Nie istnieje ponieważ inwestowanie zawsze wiąże się z ryzykiem. Oczywiście ktoś za moment mi zarzuci, że najbezpieczniej jest nie inwestować czyli trzymać pieniądze w banku. Takie pieniądze wyłącznie zarabiają bo depozyty są gwarantowane i nie możemy stracić. To nie jest do końca prawdą. Trzymając pieniądze na koncie ponosimy ryzyko jakim jest spadek wartości pieniądza. Co z tego, że otrzymaliśmy kilka procent z odsetek jeśli w tym samym czasie inflacja pożarła te zyski. Poza tym, ze względu na rekordowo niskie stopy procentowe, trzymanie pieniędzy na koncie po prostu się nie opłaca. Czy istnieje alternatywa? Moim zdaniem tak i uważam, że warto część swoich pieniędzy zainwestować na giełdzie. Zdaję sobie sprawę, że giełda większości kojarzy się z dużym ryzykiem, przekrętami. Rozumiem, że tego typu inwestycje nie są dla wszystkich. Podzielam opinię, że inwestowanie na giełdzie jest ryzykowne, ale ryzyko bierze się przede wszystkim stąd, że inwestorzy nie wiedzą co robią. Moim celem nie jest wyeliminowanie ryzyka bo to jest niemożliwe, ale jego ograniczenie do tego stopnia, aby móc spać spokojnie. Jeśli chcesz wiedzieć jak to zrobić to czytaj dalej.

    Dobór spółek do portfela

    Naszym największym problemem jest wysokie ryzyko jakie się wiąże z inwestowaniem na giełdzie. Warren Buffet twierdzi, że zasada numer jeden inwestowania to "nie trać pieniędzy" co według mnie oznacza dokładnie to samo tzn. odnosi się do ryzyka, pytanie tylko jak to zrobić? Musimy stosować odpowiednie kryteria doboru spółek do portfela, podobnie jak to robią najlepsi inwestorzy. Poniżej przedstawiam moje kryteria, które wierzę, że są zbliżone tych, którymi kieruje się Buffet.
    1. Zasada numer jeden to kupowanie wyłącznie spółek, o dobrej sytuacji finansowej, które generują zyski niezależnie od koniunktury. Są to przedsiębiorstwa, o ugruntowanej pozycji na rynku, działające na nim od wielu lat, bardzo często liderzy w swojej branży. Przykładem na polskim rynku jest np. PZU oraz Wawel (WWL). Tego typu spółki generują z każdym rokiem stabilne i rosnące zyski. Dlatego unikamy spółek cyklicznych jak np. spółki wydobywcze, których zyski podlegają sporym wahaniom w zależności od koniunktury gospodarczej.
    2. Kupujemy wyłącznie spółki, które regularnie płacą dywidendę. Im dłuższa historia płacenia dywidendy tym lepiej. Sam fakt tego, że spółka dzieli się zyskami oznacza, że liczy się ze swoimi akcjonariuszami. Poza tym daje nam pewność, że zyski nie są wirtualne. Bardzo często spółki pokazują zyski, ale wynikają one jedynie z tego, że np. dokonały przeszacowania wartości aktywów czyli jednym słowem są zabiegiem księgowym, a nie realną gotówką, która wpłynęła na konto spółki
    3. Nie przepłacamy za akcje. Pisałem już o tym w artykule o spekulacji. Bardzo często, gdy kupujemy akcje, wiele innych osób również chce to zrobić. Tworzy się tłum kupujących, którzy zawyżają cenę akcji. Nie zalecam kupowania akcji pod wpływem impulsu np. entuzjastycznego artykułu w prasie. Ta zasada chroni nas przed utratą kapitału ponieważ kupujemy udział w spółce po cenie, która nie jest oderwana od rzeczywistości. Istnieją różne metody wyceny spółek. Ja używam kilku prostych wskaźników takich jak C/Z (Cena do zysku). Napiszę o tym więcej jeśli będzie zainteresowanie.
    4. Dywersyfikujemy portfel. Oznacza to, że pojedyncza pozycja nie może być większa niż 3-4% wartości portfela. Prawda jest taka, że inwestując na giełdzie będziemy popełniali błędy. Nawet jeśli spółka spełnia wszystkie wcześniejsze kryteria to będą zdarzały się takie sytuacje gdy to nas nie uchroni przed porażką. Ograniczając rozmiar pozycji ograniczamy potencjalne straty. Jeśli przykładowo spółka straci na wartości 50%, a posiadamy 3% pozycję to realnie oznacza stratę 1.5% w stosunku do wartości całego portfela.
    Gwarantuję Ci, że stosując powyższe zasady dramatycznie obniżysz ryzyko inwestowania na giełdzie.

    czwartek, 2 stycznia 2014

    Dlaczego nie warto spekulować?



    Kupiłem akcje, ale nadal zerkam na notowania. Mam nadzieję, że pójdą w górę, chociaż o parę groszy bo to będzie oznaczało, że dokonałem dobrej decyzji. Spółka kończy dzień na plusie. Jest też parę groszy zysku na akcji. Zacieram ręcę i liczę ile już zarobiłem.

    Kilka dni później.
    Hmm.. znów spadło.. czemu leci? Pewnie za wcześnie wszedłem. Na szczęście to tylko parę procent. Spółka jest dobra, jest w trendzie wzrostowym od dłuższego czasu, musi w końcu odbić.

    Kilka tygodni później..
    Leci i leci.. już 20% w plecy.. ale okazja, dokupię trochę, aby uśrednić cenę w dół.

    Kilka miesięcy później..
    Strata się powiększyła do ponad 50%.. co teraz? Musi teraz wzrosnąć o ponad 100%, abym wyszedł na zero. A akcje cały czas lecą w dół... sprzedaję.

    Brzmi znajomo? Ta historia zdarzyła mi się to wiele razy. W pewnym momencie poczułem się jak swego rodzaju anty-wkaźnik. Co kupowałem, leciało od razu w dół. W krótkim czasie "siedziałem" już na stracie. Myślę, że nie jestem sam. Większość inwestorów w Polsce deklaruje na swoim rozliczeniu podatkowym stratę.

    Czego możemy nauczyć się z tej historii i gdzie leży problem? Według mnie podstawowym błędem jest kupowanie akcji ze złych powodów. Jeśli wybór spółki trakujemy jak zakup kuponu w lotto to możemy oczekiwać podobnych rezultatów. Szansa wygranej jest niewielka, a kupowanie akcji staje się grą. Być może istnieją na świecie osoby, które potrafią zarabiać ze spekulacji. Mnie ta metoda wydaje się zbyt ryzykowna i mało przewydywalna. Dlatego skłaniam się ku inwestowaniu w spółki dywidendowe. Więcej o tym już wkrótce!

    Zapraszam do komentowania.

    środa, 1 stycznia 2014

    Grudzień 2013 podsumowanie



    W grudniu otrzymałem 124.23$ z dywidend:

    • WEC 15.5$
    • V 3.74$
    • TGT 22.66$
    • MSFT 23.8$
    • O 7.35$
    • MCD 28.32$
    • IIM 22.86$
    Oraz zaoszczędziłem 4000 zł.

    Wartość portfela na koniec miesiąca: 266,729 zł (miesięczny wzrost o 1.79%).