W tym tygodniu spółka Berling SA opublikowała wyniki za rok 2015. Okazały się one bardzo dobre. Spółka zarobiła wystarczająco dużo, aby wypłacić dywidendę na tym samym poziomie co rok temu. Będzie to 4.7% przy obecnej cenie 4.25 zł. Poza tym spółka posiada prawie 35 mln złotych na koncie przy kapitalizacji 75 mln. Wskaźnik C/Z wynosi 10.
Jestem zaskoczony niską wyceną tej spółki. Jedyne racjonalne wytłumaczenie tak niskiej ceny jest fakt, że jest to mała, zapomniana spółka, która generuje niewielkie obroty.
Zdecydowałem się zwiększyć swoją pozycję w tym tygodniu do 2000 akcji Berlinga. Dokupiłem 400 akcji po średniej cenie 4.27 zł.
Po cichu liczę, że pewnego dnia stanie się to co stało się z inną spółką z mojego portfela, Decora. Kupiłem ją w 2014 roku gdy sentyment dla niej i dla całej branży był negatywny. Ale dzięki temu udało mi się kupić akcje bardzo tanio. Trzeba było czekać prawie 2 lata, aby kurs znacząco wzrósł. W 2014 kupowałem akcje po 6.40 zł, a w tym tygodniu były notowane po 10.40 zł, to wzrost o 62,5%.