niedziela, 15 grudnia 2013

Droga po milion

Zawsze marzyłem o tym, aby pewnego dnia zostać milionerem. Przez długi okres łudziłem się, że tak się po prostu pewnego dnia stanie, może wygram w lotto, albo dostanę go od kogoś w prezencie. Po wielu latach zrozumiałem, że jedyną drogą jest po prostu na niego zapracować.

Niech ten blog będzie moją opowieścią o drodze po milion złotych. Nie jestem naiwny, nie zamierzam grać na loterii, ani czekać na polityka cudotwórcę. Jedynymi osobami na które mamy wpływ jesteśmy my sami. Zamierzam wziąć los w swoje ręcę. Nie będę pisał o podejrzanych interesach, nie będę ci nic sprzedawał. Liczą się dla mnie jedynie sprawdzone sposoby.

Będe szczegółowo opisywał jak dorobić sie miliona. Jak ja to zamierzam zrobić. Jeśli jesteś ciekawy czytaj dalej.

3 komentarze:

  1. Z doświadczenia mogę powiedzieć, że bycie milionerem nie jest takie łatwe. Mimo wszystko życzę powodzenia. Będę czytał Twojego bloga na bieżąco.

    Swoją drogą ciekaw jestem, który z nas szybciej dojdzie do miliona. Może mała rywalizacja?

    OdpowiedzUsuń
  2. Witaj Piotrze i dzięki za pierwszy komentarz na moim blogu!

    To ciekawe co piszesz i widziałem na Twoim blogu podobne uwagi np. wspominałeś o nudzie. O to chodzi? Wiem, że mi mogłoby być trudno zmotywować się do działania gdybym wiedział, że nie muszę... Dlatego póki co cieszę się samą drogą, dążeniem do celu, a gdy osiągnę cel, to znajdę kolejny.

    Bardzo chętnie! Mój plan jest opublikowany w zakładce "Plan milion", dokładam jak widzisz stałą kwotę co miesiąc. Z tego co widziałem jesteś przede mną, ale nie wiem jakie masz wpłaty do portfela i czy w ogóle?

    OdpowiedzUsuń
  3. Zanim zacząłeś inwestować na giełdzie czytałeś jakieś książki i poradniki, czy rzuciłeś się na głęboką wodę ? Skąd czerpałeś niezbedną wiedzę potrzebną do zrobienia pierwszej inwestycji ?

    OdpowiedzUsuń